Forum bloga www.king-mj.blog.onet.pl
Ja po prostu już o tym nie myślę, słucham jego muzyki, oglądam filmiki z nim na YT czytam o nim i cieszę się że żył i daję temu spokój... Bo nie ważne czy on żyje czy nie, on zawsze będzie w moim sercu ;D
Offline
Nowy użytkownik
CZEŚĆ:) Temat śmierci Michael'a jest bardzo trudny. Biorąc pod uwage wszystkie te argumenty naprawde ciężko stwierdzić jaka jest prawda. Rodzina, karetka, trumna daja do myślenia... Możliwe, że faktycznie żyje, chociaż mi sie wydaje ze media wymyślaja te wszystkie plotki tylko po to by zgarnac jeszcze wiecej kasy.
A nawet jesli Michel jednak żyje to tak jak już zostało powiedziane na pewno nigdy sie nie ujawni. Ja bym przynajmniej nie miała odwagi pokazać sie światu po tym jak z mojego powodu kilku czy kilkunastu ludzi odebrało sobie życie. Rodziny fanów, którzy popełnili samobójstwo nigdy by Jacksonowi tego nie wybaczyły... Może Michael rzeczywiście chciał zrobic najwieksze szoł w swoim życiu pozorujac swoja śmierć, a potem wrócić w blasku chwaly, chciał jeszcze raz zszkować ludzi tak jak uczynił to na Motown 25, lecz jeśli tak, to na pewno nie przewidział takiego obrotu sprawy. Nie sądził, że ludzie kochaja go aż tak, że sa w stanie dla niego się zabić... Niektórzy mówia, że przeciez to nie jego wina, bo ludzie maja wolna wole, że sami zadecydowali o swojej śmierci, ale jednak zrobili to z miłości do niego. Jeśli wiec Michael chciał tylko zrobić światu psikusa, to popełnił ogromny błąd, bo w kwestii uczuc nie można żartowac, z uczuciami sie nie igra... Dlatego własnie sądzę, że nawet jeśli Michael Jackson żyje to nie pokaże sie światu. Aczkolwiek bardziej jestem przekonana do jego śmierci mimo wszystko.
Natomiast jaka jest prawda to sie okaże albo pozostanie wieczna tajemnica:)
Najważniejsze to żeby żył i przetrwał w naszej pamieci do końca świata i jeden dzień dłużej!))
Offline
Ta ja nie wiem czy w to wierzyc doslownie czy troche czy wcale ale chyba wierze w to troche i oczywiscie chcialabym zeby przyszedl dzien (zeby to bylo w Polsce)ze Mike wychodzi na scene np. w Wawie na Bemowie i mowi"hej moi kochani.stesknilem sie.przepraszam ze was zostawilem na jakis czas ale mialem dosc tych klamliwych medi!"
CZY TO JEST MOZLIWE??KAZDY CHCIALBY WIERZYC ZE TAK!
Offline